Może to trochę dziwne, ale złość zawsze motywowała mnie do działania. Tak było również dzisiaj. Wiadomo jak łatwo rozzłościć kobietę. Mając jakąś chwilę słabości, słysząc czyjeś niewłaściwe słowo bądź komentarz i masz babo placek. Jednak chyba to wyszło mi na dobre. Postanowiłam się wyładować na kartkach i powstało takie coś. Składana mini kwadratowa kartka wiązana wstążką (lubię wstążkiii <3). Papier został odrobinę przeze mnie przerobiony- przyciemniony tuszem, żeby nabrał trochę charakteru. Chyba muszę częściej być zła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz